sowie

Imprezy kulturalne, wystawy, teatr, filharmonia, muzeum w Wałbrzychu i okolicach

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Rozdano nagrody WAPFiN
2010-08-23 12:39

Pan Prowizorka 5, Pani Malinowska i The Forgotten Tales of Serenia to nagrodzone filmy w piątej edycji Wałbrzyskiego Filmów Niekonwencjonalnych. Uroczystość wręczenia nagród poprzedziły projekcie produkcji OFFowych. Na dużym ekranie wyświetlono także Młode wino (reż. Tomáš Bařina).

Nikt nic nie wie, czyli czeski film. Taka idea przyświecała w tym roku. Stąd też niezależni twórcy mieli nie lada wyzwanie. Musieli stworzyć właśnie czeski film i… chyba się udało. Trzecie miejsce zajął czeski film, którego czeskość polegała na tym, że był po… angielsku. Produkcja The Forgotten Tales of Serenia powstała w Wałbrzychu. Nagrodę odebrał Daniel Sierakowski. Drugie miejsce wywalczyła Pani Malinowska. Jurorów urzekło artystyczne ujęcie wjeżdżania windą. Film powstał w Łodzi. Nagroda trafiła do Mariusza Szulca. Główną nagrodę z rąk prezydenta Wałbrzycha Piotra Kruczkowskiego otrzymał Mateusz Rycąbel z Proboszczowa. Pan Prowizorka 5 to kompletnie zakręcony film: - Prowizorka jest wezwany do naprawy komputara, rozpoczyna grę i… przenosi się w świat iluzji, obłedu, absurdu. Słowem czeski film – mówi Jarosław Buzarewicz, dyrektor Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury.



Zwycięzcy opuścili plenerową salę kinową z pełnymi workami nagród: tysiącem zł, kamerami, odtwarzaczem dvd, aparatem fotograficznym, kartą pamięci, pendrivami. Nie mogło zabraknąć także czeskiego akcentu: studenckiej czekolady, masła pomazankowego i lentilek.

Przewodniczący jury Kazimierz Korolczuk vel Superfotograf dodaje, że z roku na rok wzrasta poziom prac nadsyłanych przez filmowców. Podkreśla, że WaPFiN wyróżnia się na tle innych konkursów – każdego roku organizatorzy narzucają tematykę filmów. - Dzięki temu mamy gwarancję niepowtarzalności produkcji i wiemy, że filmy powstają specjalnie na nasz konkurs- mówi Łukasz Koch, członek jury.
Długa dyskusja członków jury roztoczyła się nad wałbrzyską produkcją Którędy na Trutnov. Andrzej Pawlukiewicz, korespondent TVN: udany scenariusz, dobre prowadzenie kamery, twórcy bardzo napracowali się. Jarosław Buzarewicz: Szkoda tylko, że treść opowiedziano przy pomocy wulgaryzmów, których ilość i zestawienie znacznie osłabiły wartość artystyczną filmu.

Kolejny festiwal i letnie kino plenerowe już w przyszłym roku. Organizatorem WaPFiNu jest Wałbrzyski Ośrodek Kultury. Projekt współfinansuje Gmina Wałbrzych.

 

źródło: wok.walbrzych.pl



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: