sowie

Imprezy kulturalne, wystawy, teatr, filharmonia, muzeum w Wałbrzychu i okolicach

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Tu stanął czas
2016-02-08 08:15

Najstarszy sklep w Wałbrzychu, któremu udało się zachować branżę obchodzi 70 rocznicę działalności. Znajduje się przy ulicy Sienkiewicza 1a, i do dziś oferuje swoim klientom szeroki asortyment artykułów szewskich.


W tym miejscu pokolenia wałbrzyszan odnajdują atmosferę minionych lat. Wbrew rynkowym trendom „Aldak” S.C. Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe funkcjonuje znakomicie, a grono klientów poszerza się o kolejne generacje wał- brzyszan i turystów. - Nasi klienci to nie tylko wałbrzyszanie, ale również osoby, które przyjeżdżają z Australii, Japonii, Stanów Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii. Niektórzy z nich wspominają u nas swoją młodość – mówiła Beata Kędzieja, właścicielka sklepu. Zanim pojawiły się prywatne sklepy medyczne, jako pierwsi na lokalnym rynku sprzedawali wkładki i akcesoria ortopedyczne. Dziś na rynku obuwniczym możemy znaleźć wszystko, mimo to sklep przy Sienkiewicza wciąż ma klientów. Wielu z nich naprawia obuwie we własnym zakresie. Ale niektórych z nich do sklepu przyciąga chęć zakupu własnych, lepszych materiałów, z któ- rych obuwie naprawiane jest u szewca. - Ta branża zmienia się ogromnie. Tuż po wyzwoleniu buty były towarem wybitnie deficytowym. W związku z tym w swoim asortymencie mieliśmy podstawowe artykuły naprawcze, dzisiaj natomiast bardzo wiele osób zleca usług szewcowi. Spora grupa naszych klientów to również osoby, które próbują robić naprawy obuwia we własnym zakresie – mówiła właścicielka sklepu. Praca właścicieli to nie tylko sprzedaż, ale także fachowe poradnictwo w zakresie pielęgnacji i renowacji wyrobów ze skór naturalnych i syntetycznych.
Przez kilkadziesiąt lat wystrój sklepu nie znacznie się zmienił. Można w nim spotkać starą wagę odważnikowo – uchylną, odrapaną ladę oraz wiszące na ścianie szewskie narzędzia. – Postanowiliśmy zachować coś, co nasi klienci nazywają duszą sklepu. To wystój. Jest to jak najbardziej działanie celowe, aby przywracać wspomnienia. Tego typu sprzęt jak waga, stare szewskie narzędzia to rzecz unikalna – mówiła Beata Kędzieja.

 



Autor: 30minut.pl


Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: