Zamek Książ zaprasza w dniach od 6 stycznia do 31 marca 2009 na wystawę "Może Morze" autorstwa Piotra C. Kowalskiego i Witolda Lubienieckiego. Jest to wspólna wystawa artystów funkcjonujących w odmiennych nurtach sztuki współczesnej. Ekspozycja ma składać się ze wspólnie firmowanych prac powstałych niezależnie od siebie w pracowniach każdego z artystów.
Morze jest odwiecznym tematem malarskim . I chociaż wydawać by się mogło, że topos ten został już ostatecznie skompromitowany, sztuka współczesna przeczy podobnym sądom i nie dezawuuje „łatwych” motywów. Dowodzi tego chociażby słynny cykl druków cyfrowych oraz obrazów olejnych Gerharda Richtera, na których wielokrotnie „portretował” on morze.

Nie co dzień nadarza się taka gratka, jak otwarcie salonu wystawienniczego współczesnego malarstwa. Niechże żałują ci, co nie byli, bo 21 grudnia w Rzeczce, w Spółdzielni Socjalnej Austeria Krokus ruszyła Galeria z prawdziwego zdarzenia.
Na uwagę niewątpliwie zasługuje fakt, że komisarzem otwarcia był nie kto inny, jak sam Stanisław Przewłocki. Dla niewtajemniczonych warto może wyjaśnić, że ten wrocławski malarz – niezrównany mistrz akwareli – jest także autorem najmniejszych na świecie miniatur. Żeby ocenić kunszt artysty, trzeba oglądać te arcydzieła pod lupą. Aż trudno uwierzyć, że malarz podpisuje się na nich pełnym imieniem i nazwiskiem…

Trzydzieści lat minęło jak jeden dzień. Lekko zmodyfikowany przebój z serialu "Czterdziestolatek" stał się motywem przewodnim uroczystości jubileuszowych filii Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gorcach. Były kwiaty, nagrody i gratulacje, a przede wszystkim prezentowanie imponującego dorobku placówki. Licznie zgromadzona publiczność była nieodpartym dowodem na to, jak bardzo biblioteka jest w tym środowisku potrzebna. Nietrudno policzyć, że budynek książnicy powstał w 1978 roku. Zbudowano ją w tak zwanym czynie społecznym, co oznacza po prostu, że grupie ludzi zależało na tym, żeby mieć bibliotekę blisko domu i nie zawahali się poświęcić własny czas i siły, bo to marzenie spełnić. Nic zatem dziwnego, że dla budowniczych przygotowano specjalne podziękowania i upominki. Społecznicy pochodzili głównie z prężnego wówczas środowiska górniczego. - Nie ma górnika, który by do budowy biblioteki ręki nie przyłożył - stwierdził przewodniczący Rady Miejskiej, Stanisław Urbaniak, też były górnik. W bibliotece w Gorcach oczywiście można wypożyczać książki i czytać czasopisma, ale jej sława jest wielka głównie dzięki niepowtarzalnym babskim combrom, organizowanym zawsze w "tłusty czwartek". O możliwość udziału w tej fantastycznej zabawie ubiegają się kobiety z różnych stron regionu. - Miejsc jest niewiele ponad 150, a już mamy ponad 500 zgłoszeń - mówi kierowniczka filii Renata Stec. Słynny w całym kraju stał się turniej poetycki "O Srebrny Liść Chmielu".

"Och, Emil!" w reżyserii Lecha Chojnackiego, to najnowsza produkcja Teatru Lalki i Aktora w Wałbrzychu. Premierowe przedstawienie wałbrzyskich "lalkarzy" to barwna opowieść o niesfornym chłopcu, który jest stałym źródłem frustracji całej jego rodziny. Ale kiedy rozbrykany Emil znika rodzinie z oczu, wszyscy przekonują się, jak wielkim darzą go uczuciem. "Och, Emil!" w autorstwa Lecha Chojnackiego i aktorów Teatru Lalki i Aktora w Wałbrzychu to godzina świetnej rozrywki dla przedszkolaków.

Idzie nowe w wałbrzyskich muzeach. Władze miasta poszukują kandydatów na nowego dyrektora muzeum miejskiego oraz szefa tworzonego parku kulturowego "Stara Kopalnia" - obecnie Muzeum Przemysłu i Techniki. - To praca z zabytkami, ale musi być nowoczesna - mówi wiceprezydent Piotr Sosiński. Dotychczasowy dyrektor muzeum w Wałbrzychu odchodzi na emeryturę.

Oddział Zbiorów Audiowizualnych Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Wałbrzychu zaprasza kinomanów na grudniowy "Seans pod Atlantami" pod hasłem "Stare, dobre kino hiszpańskie", na którym zaprezentowany będzie kolejny film mistrza surrealizmu. Viridiana, sztandarowe dzieło Luisa Bunuela, które miało stanowić tryumfalny powrót reżysera do ojczyzny, tymczasem mimo uznania międzynarodowej krytyki, zostało - po wywołującej skandal premierze - w Hiszpanii zakazane. Film opowiada historię bogobojnej i naiwnej wychowanki klasztoru, która tuż przed złożeniem ślubów zakonnych, w wyniku nieprzewidzianych zdarzeń, w które została uwikłana jest zmuszona do zweryfikowania swoich dotychczasowych poglądów i życiowej postawy. Obraz w 1961 roku został nagrodzony Złotą Palmą na Festiwalu Filmowym w Cannes. Seans odbędzie się w czwartek 18 grudnia 2008 r. o godz. 17.30 w sali Komitetu Europejskiego Biblioteki pod Atlantami (parter) Rynek 9. Wstęp wolny.

Już po raz piąty w murach zamku Książ zorganizowana została Wystawa Łowiecka. W uroczystym otwarciu udział wzięły koła łowieckie z naszego regionu oraz zaproszeni goście. Całość przygotowana została przez Przedsiębiorstwo "Zamek Książ" Sp. z o.o. i Polski Związek Łowiecki. Łowiectwo ma w naszym kraju piękną i długą tradycję. Polowanie było ulubionym zajęciem królów, arystokracji i pomniejszej szlachty. Sceny myśliwskie są częstym motywem w malarstwie i rzeźbie wszystkich czasów. Dziś motywy łowieckie odszukać można w sztuce użytkowej, wystroju wnętrz itp.

Dyrektor Małgorzata Szulc z autorem wystawy Cezarym Kasiborskim. Jubileusz 60-lecia świętuje Biblioteka Miejska w Szczawnie Zdroju. Liczba korzystających z niej czytelników, to niemal połowa liczby mieszkańców. - Ale to z powodu kuracjuszy - śmieje się dyrektorka placówki, Małgorzata Szulc. Co najmniej jedna trzecia osób, wypożyczających książki, to przyjezdni, leczący się w uzdrowisku. Czytelnicy spoza Szczawna płacą tylko niewielką kaucję. - To takie małe zabezpieczenie, na wypadek, gdyby ktoś zapomniał oddać książkę przed wyjazdem. Rzadko się to zdarza - zapewnia dyrektorka. Szczawieńska biblioteka ma sporo szczęścia, bo zawsze była oczkiem w głowie kolejnych szefów i pracowników. I tak jest do dzisiaj. Zachowana karta rejestracyjna z 1948 roku mówi, że w momencie powstania placówki zbiór książek liczył 418 woluminów, 1 atlas geograficzny i 30 czytelników. Teraz na półkach stoi około 46 tysięcy tytułów, odwiedzający mogą korzystać z 10 stanowisk komputerowych z dostępem do internetu, a także ponad 20 czasopism. W bibliotece pokazują swoje prace lokalni artyści, ma tam swoją siedzibę Towarzystwo Miłośników Szczawna Zdroju, organizowane są okolicznościowe imprezy, zwłaszcza dla dzieci. Rocznie kupuje się około 1000 nowych książek.

Na placu Magistrackim, przed wałbrzyskim ratuszem, stoi kilkanaście tablic, które prezentują Wałbrzych na fotografiach autorstwa Krzysztofa Żarkowskiego. Prezentacja prac wałbrzyskiego fotografika, które zostały opublikowane w specjalnym albumie promocyjnym, wydanym przez miejski samorząd, ukazują Wałbrzych w pigułce. Możemy w ten sposób zobaczyć miejsca najpiękniejsze i najciekawsze. Wystawa fotografii wzbudza spore zainteresowanie wśród przechodniów. - W ten sposób promujemy Wałbrzych wśród ludzi odwiedzających centrum naszego miasta. Poza tym w ten sposób budujemy tożsamość wałbrzyszan. Zależy nam bowiem, by byli on dumni z tego, że żyją właśnie tu - wyjaśnia Artur Wylandowski z Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu.